Ten kolor sierści zwą niebieskim
(gdy w kocie płynie krew błękitna),
(gdy w kocie płynie krew błękitna),
błękit paryski lub królewski -
barwa niezwykle to wykwintna.
Tak to już jest wśród kociej braci -
różne spotyka się oblicza,
choć przodków ma z arystokracji,
mój kot do plebsu się zalicza.
Niebieski, lecz ma futro szare -
takie jak osikowe liście,
nosi je z niebywałym czarem,
w świetle księżyca lśniąc srebrzyście.
Niebieski - ale z popielatym...
Ludzie już tak się umówili -
niebieskim nazwać myszowaty,
błękitu z burym by nie mylić.
Mój kot ma szare poduszeczki
i tu jest rzeczy kwintesencja -
choć nazywany jest niebieskim -
mój kot - to szara eminencja!
Wiersze z kotem, 2004, str. 52-53
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz